BMW X7 G07 M50d - wymiana jednostki centralnej na nową :).

Zabawa z samochodami marek Premium zwykle nie jest tania. Jakkolwiek byśmy na to nie spojrzeli to zakup, eksploatacja i utrata wartości są kosztowne.
Oczywiście nikt kto zarabia średnią krajową nie pozwoliłby sobie na samochód marki Premium, na pewno nie na nowy. Choć wydawać by się mogło, że starszy pojazd Premium będzie tańszy, i owszem w zakupie będzie, o tyle jego eksploatacja nie będzie ani troszkę mniej kosztowna niż nowego modelu.

Z X7 jest o tyle problem, że starych jeszcze nie ma, więc mamy tutaj sytuację, w której samochód jest bardzo drogi, nawet z drugiej ręki, a jego koszty naprawy w chwili awarii będą koszmarne dla dużej części społeczeństwa.

Dodatkowo, aby zlecić jakiekolwiek usługi mechaniczne czy inne, takich "bloków mieszkalnych" na kółkach potrzebni są doświadczeni mechanicy zajmujący się stricte pojazdami danej marki.

Próba naprawy przez "speców" od wszystkiego zwykle kończy się podwojeniem lub potrojeniem kosztów początkowych.

Nie zamierzamy absolutnie sugerować, że jesteśmy najlepsi w tym co robimy, czy oczerniać innych, jednak z doświadczenia wiemy, że złożoność budowy dzisiejszych, nowoczesnych aut wymaga od mechanika nieco więcej niż kiedyś.

Wielokrotnie samochody trafiają do nas na finalną naprawę, której wcześniej 5 innych mechaników dokończyć nie potrafiło. Nikt nie jest Alfą i Omegą i my też popełniamy błędy, jednak nigdy, przenigdy nie bierzemy się za pracę, gdzie wiemy, że istnieje ryzyko, że jej nie podołamy. Dla nas przyjęcie samochodu na serwis, naprawę mechaniczną, elektryczną czy elektroniczną jest jednoznaczne z gwarancją jej ukończenia i oddania klientowi pojazdu sprawnego z usuniętymi usterkami.

Jeśli wiemy, że sobie z czymś nie poradzimy lub nie posiadamy kompetencji w danej kwestii to nie podejmujemy się prac. Nie jedni z Was, obecni klienci mogliście tego doświadczyć, gdy odmawialiśmy Wam wykonania tego, czy tamtego zlecenia, zanim jeszcze auto do nas trafiło.

Ale dobra, wróćmy do bohatera tej relacji z pracy. Prezentowane BMW to auto naszego stałego klienta, który robił u nas wszystkie możliwe usługi już wcześniej, a nie tak dawno nagle radio (nawigacja) jednostka główna przestała wyświetlać cokolwiek na ekranie. Po prostu ciemność :).
Co gorsza właściciel właśnie sprzedał samochód, a jego klient mu go zaliczkował, po czym na drugi dzień ta oto niespodzianka. Złośliwość rzeczy martwych.

Na szybko zrobiliśmy diagnostykę i okazało się, że z radiem nie ma komunikacji. Standardowo sprawdzone wszystko po kolei co mogłoby powodować usterkę. Wiązka, bezpieczniki, prąd dopływa. Niestety, dla klienta niestety, uszkodzeniu uległa jednostka centralna.

Staraliśmy się więc zorganizować radio używane, jednak ze względu na nietypowy rodzaj nigdzie nie mogliśmy takiego dostać, a najgorsze było to, że samochód miał już na dniach trafić do nowego nabywcy.

Padła decyzja by zamówić nową jednostkę, która kosztuje kilkanaście tysięcy złotych.
Nie było wyjścia, po wyciągnięciu radia okazało się, że jest ono lekko skorodowane. Po chwili badań okazało się, że jakiś czas temu klient wstrzykiwał sobie kratek środek do czyszczenia klimatyzacji. Pech chciał, co niestety często się zdarza, że preparat ściekając po kratce i tunelu "wylądował" na radiu.
Niejeden raz widzieliśmy już takie rzeczy, choć w G07 było to dla nas bardzo nowe. Sama usterka wydawała nam się od początku dziwna, nowe auto, z salonu polskiego, bezwypadkowe i uszkodzona radio? Tym bardziej, że ten dany model raczej się nie psuje w ogóle. Oczywiście model radia, bo o tym mówimy.

Radio dotarło do nas po dość długich dniach oczekiwania i przystąpiliśmy do jego montażu. Samo dostanie się do jednostki jest niestety trudne i czasochłonne, jednak cierpliwie i dokładnością w końcu udało nam się do niej dostać.

Odpięliśmy stare, włożyliśmy fabrycznie nowe i zaprogramowaliśmy cały samochód online. Całość prac zajęła nam dokładnie cały dzień roboczy i przeszła pomyślnie.

Koszt niestety nie jest mały, ceny nowych modułów, szczególnie radia/nawigacji potrafią zabić. Dodatkowo doszedł czas naszej pracy oraz programowania.
Gdy nie ma się wyjścia i trzeba kupić nowe to... trzeba kupić nowe :).
Klient też był takiego zdania i liczył się dla niego czas.

Autko odjechało od nas w pełni sprawne i mogło zostać przekazane nowemu nabywcy :). Bardzo dziękujmy za zaufanie i skorzystanie z naszych usług :).

#MobileCoders #programowanie #mgu #nawigacja #serwisbmw #X7 #BMWg07 #m50D
Przeczytaj na