Serwis i wymiana kolektora ssącego w Mini Cooper D u Mobile Coders😊.

W związku z coraz bardziej skomplikowanymi układami, które mają na celu redukcję emisji spalin spotykamy się z coraz częstszymi ich awariami. We współczesnych silnikach diesel’a to norma, że mamy w aucie DPF, AdBlue czy też układ recyrkulacji spalin – EGR. I o tym ostatnim dzisiaj się trochę zajmiemy.

Układ recyrkulacji spalin działa w ten sposób, że część spalin wydmuchiwanych z komór spalania wraca z powrotem do silnika, aby dopalić jak najwięcej szkodliwych cząstek. Z tego względu jest stworzony kolejny obieg spalin. Zawór recyrkulacji EGR po otwarciu wpuszcza spaliny do chłodnicy, która je schładza, a następnie wędrują one przez kolektor ssący ponownie do cylindrów. Problem jaki pojawia się w tym miejscu to stopniowe zabrudzenie całego układu, szczególnie od chłodnicy do kolektora ssącego, gdzie zbiera się stopniowo nagar. W miarę upływu kilometrów, nagaru jest coraz więcej, prześwit kanałów powietrznych się zmniejsza, przez co za mało powietrza dociera do silnika, a auto może być słabsze, mniej responsywne na wciśnięcie pedału gazu.

W kolektorze ssącym są klapy wirowe sterujące powietrzem – one w pewnym momencie mogą ulec awarii, zablokować się lub co gorsza urwać się przez opór który im stawia zgromadzony nagar i wpaść do silnika. Jednak najbardziej niebezpieczna sytuacja jest powiązana z dwoma zjawiskami – wspomnianym gromadzeniem się nagaru oraz słynne nieszczelne chłodniczki EGR. Przy ich nieszczelności, przedostający się do środka glikol miesza się z gorącymi spalinami i zapala, a pożywką dla tej „rozpałki” jest właśnie nagromadzony w układzie nagar, a następnie sam plastikowy kolektor ssący.

Dlatego też ważne jest korzystanie z akcji serwisowej BMW, jeśli nasze auto jest nią objęte, aby zweryfikować stan chłodniczki i ją wymienić, a także monitorowanie stanu poziomu płynu chłodniczego. Jeśli ubywa, a nie mamy zewnętrznych wycieków, to chłodnica EGR jest pierwszym podejrzanym. Druga sprawa, to regularna weryfikacja i czyszczenie kolektora ssącego. W opisywanym dziś MINI Cooper D, który jest wyposażony w 3-cylindrowy silnik diesela B37, napotkaliśmy problemy właśnie z kolektorem ssącym. Klient przyjechał do nas, ponieważ świeciła się kontrolka silnika. Okazało się, że było to spowodowane awarią klap wirowych w kolektorze ssącym – zatem wiadomo już był co się stało – nagar. Po demontażu kolektora ukazały nam się niemal kompletnie zatkane nagarem kanały powietrza, klapy wirowe, które nie miały prawa już działać i nieszczelności. Kolektor nadawał się tylko do wymiany.

Zazwyczaj, jeśli nie ma nieszczelności, a klapy wirowe pracują poprawnie, to wystarcza czyszczenie kolektora ssącego co około 100tys. km. Jednak wszystko zależy od warunków użytkowania pojazdu. W tym wypadku auto miało jedynie 85tys.km, więc nagar zebrał się znacznie szybciej. Wpływ na to ma przede wszystkim jazda krótkimi odcinkami np. po mieście oraz utrzymywane niskie obroty silnika. Zawór EGR wtedy najczęściej się otwiera i spaliny trafiają do kolektora. Szczególnie dużo nagaru zbiera się przy niedogrzanym silniku. Dlatego jeśli jeździmy częściej po mieście, to warto szybciej zainteresować się stanem kolektora ssącego – może to nam ograniczyć ewentualne koszty związane z kupnem nowej części lub też co najważniejsze ograniczyć ryzyko ewentualnego zapłonu nagaru i dalszego pożaru.

Poza tym, po wymianie kolektora na sprawny, czyściutki egzemplarz auto zrobiło się bardziej żwawe. Nic dziwnego skoro silnik odetchnął pełną piersią 😊. Wykryliśmy przy okazji także inne usterki jak uszkodzone świece żarowe, które wymieniliśmy, a także sporadyczny problem z tempomatem. Okazało się, że od czasu do czasu pokazywał on błąd, choć większość czasu działał bez problemu. Problemem okazał się wadliwy zestaw przełączników z taśmą pod kierownicą, które wymieniliśmy i odtąd tempomat zawsze już działał bez zarzutu 😊.

Dziękujemy panu Kamilowi za skorzystanie z naszych usług i pozdrawiamy 😊.

#MobileCoders #kolektorssący #B37 #Mini #Cooper #Diesel
Przeczytaj na