ANTY-Kastracja samochodów PREMIUM - Montaż kamery cofania w nowym BMW G31 LCI (facelift) Mobile Coders

Tak jak kiedyś czujniki parkowania, tak dziś kamery na dobre zadomowiły się we współczesnych samochodach.

Dziś kamera cofania w samochodzie nie jest niczym co nas zaskoczy, ale zaskoczyć może nas jej brak.

Ale zanim do tego dojdziemy to podzielimy się ciekawostką "wykopaną" w Internecie.

Pewnie mało kto wie, że historia tego wynalazku rozpoczyna się już w 1956 roku za sprawą koncepcyjnego Buicka Centuriona.
Auto nie dysponowało lusterkiem wstecznym. Zastąpiła je kamera umieszczona w pokrywie bagażnika i połączona z wyświetlaczem zamontowanym w desce rozdzielczej. Samochód był konceptem i finalnie nie trafił do sprzedaży ale temat kamer nie poszedł w niepamięć.

Pomysł podchwyciło Volvo, które wyposażyło w podobne rozwiązanie koncepcyjny pojazd Volvo Experimental Safety Car z 1972 roku.

Tym razem obiektyw umieszczono bezpośrednio nad potężnym tylnym zderzakiem. Obraz prezentował natomiast pokaźny telewizor, wmontowany w deskę rozdzielczą.

Wszystko to wyżej to koncepty, które w życie wprowadziła w 1991 roku Toyota, która w trzeciej generacji modelu Soarer (znanego poza Japonią jako Lexus SC Z30), wyposażyła w takie rozwiązanie swoje samochody, niestety tylko na japońskim rynku. Jeżeli mówimy o Europie, to przyjmuje się, że kamery cofania w samochodach osobowych pojawiły się po 2000 roku. Mija zatem 23 lata... i?

W samochodzie klasy premium z całkiem fajnym wyposażeniem, brakuje tego małego "magicznego oczka".

Gdyby nie to co dzieje się od 2020 roku zapewne dziś byłoby to nie do pomyślenia. Niestety czas mimo, że płynie to mamy wrażenie jak by się cofał.

Coś co jeszcze kilka lat temu było standardem dziś wydaje się być nieosiągalne, lub trudne do zdobycia.

Najbardziej na tym wszystkim "ucierpiała elektronika". Problemy z dostępnością półprzewodników niemalże "kastrują" samochody, stąd coraz więcej wykonujemy w ostatnim czasie doposażeń.

Najczęściej wybierane to aktywne radary i kamery cofania. Nie bez przyczyny. Cena nie "zabija", a funkcja bardzo pożyteczna.

Przy okazji tego montażu postanowiliśmy nagrać krótki film na YouTube z naszej pracy.

Zapraszamy do jego obejrzenia: https://youtu.be/vmyylk6VOpA

Film powinien być ciekawszy niż czytanie naszych wypocin, ale tak na koniec dodamy tylko, że montaż zajmuje kilka godzin ;).

Klient może czekać na miejscu.

Montaż wykonany jest zawsze zgodnie z dokumentacją BMW.

Kamera po takim montażu zostaje zapisana na sztywno do VIN pojazdu. Dzięki temu nie ma obaw, że przy akcji technicznej czy jakiś aktualizacjach w ASO czy poza nim, zostanie usunięta.

Normalnie będzie brała ona udział w programowaniu samochodu. Takie doposażenie będzie traktowane przez samochód jak i system BMW w identyczny sposób, jak kamera zamontowana na etapie produkcji samochodu.

#MobileCoders #bmwkodowanie #bmwretrofit #bmwkameratylnia #bmwzmianawyposażenia
Przeczytaj na