BMW G20 M340i z pakietem „M Technology” – błąd w cenniku czy „błąd” w pakiecie?
Pamiętacie jak wstawialiśmy posta z najnowszym BMW G22 M440i czyli nowa "czwórka" zwana "BOBREM"? :)
Chodziło o problem z pakietem M Technology: Poniżej link dla zainteresowanych.
Całkiem ciekawy post „warty” poczytania zanim zakupicie atrakcyjny cenowo pakiet :).
https://www.facebook.com/bmwkodowanie2017/posts/3132843640374284
Dla tych co w szkole woleli sięgać po streszczenia lektur niż czytać książki od deski do deski, streścimy nieco temat.
„Pakiet M Technik zawiera zoptymalizowany pakiet chłodzący, który zapewnia maksymalną wydajność również podczas sportowej jazdy. Działa to na silnik i powietrze doładowujące, dzięki czemu nawet przy wysokim obciążeniu silnik pracuje w optymalnym zakresie temperatur (...)”
No i to jest extra szczególnie w samochodach mocnych, które będą dodatkowo wzmacniane :).
Ale czytajmy dalej prasówkę BMW.
„Ponadto sportowe hamulce M są dodatkowo wzmocnione na przedniej osi przez większe tarcze hamulcowe”.
No i tutaj „Houston mamy problem”
Pewnego dnia otrzymaliśmy telefon od klienta, który zakupił właśnie taki pojazd z takim pakiecikiem. No nic dziwnego, trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby nie zakupić go w tak niskiej cenie. Dla przypomnienia zaledwie 1600 PLN.
Aż się prosi. Niestety ów pakiet to powód, dla którego klienci „znienawidzili” swoje BMW.
Dobra, ale bez spoilerowania.
Podczas naszej rozmowy klient poprosił o pomoc w temacie hamulców tego samochodu. Niestety rozkłada już ręce. Autoryzowany dealer również.
Starali się pomóc za wszelką cenę, ale niestety zrobili wszystko co w ich mocy.
Wina nie leży w osprzęcie, nie leży też w oprogramowaniu. Znaczy się nie do końca.
W każdym razie nie pomogły wymiany, aktualizacje, nic.
Samochód zachowuje się bardzo nerwowo przy hamowaniu. Sama końcówka hamownia wygląda tak, jak gdybyby samochód żył swoim życiem i sam w ostatniej fazie bardzo mocno hamował.
Efekt jest taki, że lecimy ostro do przodu przy każdym hamowaniu i patrzymy za siebie czy czasem efekt ten nie wynika z tego, że ktoś nam wpakował się w tył lub mamy efekt "kangura".
Wracając do naszej rozmowy z klientem nie bardzo byliśmy w stanie pomóc, bo i jak?
Ingerencja w oprogramowanie hamulców pojazdu nie bardzo jest rozsądne naszym zdaniem, z drugiej strony nie wiadomo czy będzie taka możliwość.
W zasadzie to chcieliśmy odpuścić temat, ale usłyszeliśmy, że jesteśmy ostatnią deską ratunku i jak my nie pomożemy to oddaje samochód, bo nie da się nim jeździć.
Z jednej strony zrobiło nam się przykro z drugiej strony zadziała zasada „co ja nie zrobię…” Znacie to prawda? 🙂. A więc Challange Accepted.
Umówiliśmy się na krótkie spotkanie celem wdrożenia pewnego triku znanego z wcześniejszych modeli odnośnie upgrade'u hamulców.
Niestety jazda testowa nie wykazała żadnych zmian. Jednak to nic straconego.
Była to okazja na pobranie oprogramowania i jego weryfikacji w zaciszu domowym.
Obiecaliśmy klientowi, że przez weekend, w chwili wonego czasu przeglądniemy oprogramowanie.
Zarywając sobotni wieczór na analizie przez chwile przeszła nam myśl, co w tym czasie robią normalni ludzie 🙂.
Tak, czy siak, pojąc się kofeiną pochodzącą od kawy i czarnego napoju gazowanego, znaleźliśmy kilka ciekawych „linijek”, które warto było by zmodyfikować i przetestować.
Umówiliśmy się zatem z klientem zgodnie z obietnicą na test.
Opcji i ich wariantów było kilka. Zatem liczyliśmy, że coś zaskoczy.
No i zaskoczyło.
Kilka kliknięć i hamulec zachowywał się zupełnie inaczej. Nie idealnie, ale inaczej.
Był to sygnał, że jesteśmy na dobrej drodze.
Aby nie zanudzać i budować napięcia niczym w wenezuelskiej telenoweli, w podsumowaniu powiemy, że spotykaliśmy się z klientem kilka razy. Chciał on przetestować przez kilka dni różne warianty ustawień, aby wybrać ten odpowiedni dla siebie, zbliżony jego zdaniem do ideału.
Był to dla nas ciekawy case i cieszymy się, że się udało.
Po tym jak post z naszych działań pojawił się w sieci mieliśmy kilkanaście telefonów w temacie pakietu „M Technology” i prośby o pomoc z hamulcami.
Jak widać na prezentowanych zdjęciach pakiet ten trafił również do BMW serii 3 czyli G20. Nowy klient skontaktował się również z nami po tym, jak szukał pomocy w sieci odnośnie hamowania swojego nowego pojazdu i znalazł ów post :).
Dzięki za miłe spotkanie Oskarze :)
#MobileCoders #bmwkodowanie #modyfikacjabmwG22M440i #MTechnology