IGLA, znowu IGLA, tym razem w BMW G20 330i, czyli niezawodny system Premium chroniący przed kradzieżą Twój samochód :).
Ostatnimi czasy widzimy zdecydowany wzrost zainteresowania zabezpieczeniem antykradzieżowym IGLA. Nic dziwnego, sami używamy tych systemów w swoich beemkach firmowych i prywatnych. Są to m.in. BMW F31, G31 LCI, F26, F20, F11.
W każdym z tych aut system sprawdza się genialnie, ponieważ przede wszystkim nie musimy myśleć, czy go mamy czy nie. Nie musimy zastanawiać się, że po wejściu do samochodu konieczne jest myślenie i zastanawianie się jak to odblokować, albo co zrobię, gdy oddam auto do serwisu czy pracownicy będą w stanie "zapalić" silnik itp. ;).
Wg statystyk przez 7 ostatnich lat nie skradziono, w klasyczny sposób, żadnego samochodu z systemem IGLA. To świetne informacje. Klasycznie znaczy bez lawety 😉.
W ciągu tygodnia otrzymujemy mnóstwo telefonów od klientów, którym ukradli auto, albo jego sąsiad dzisiaj w nocy stracił swój pojazd, że jego kuzyn, brak czy stryjek miał pięknego Mercedesa czy BMW, ale niestety w nocy przyszli źli panowie i odjechali nimi bez jego zgody…
Tak, w dzisiejszych czasach nie ma problemu z ubezpieczeniem samochodu, jednak problem pojawia się po kradzieży. Po pierwsze będziemy ujadać się z ubezpieczycielem. Po drugie zapotrzebowanie na części z powodu brakujących półprzewodników sprawia, że samochody znikają znacznie częściej, a obecnie czas oczekiwania na nowy, wymarzony pojazd, z dość dobrym rabatem, jest bardzo bardzo długi. O tym ostatnim zresztą możemy zapomnieć, nie dostaniemy rabatu, a na swój skonfigurowany pojazd poczekamy minimum 12 miesięcy, a finalnie zmuszą nas do pójścia na kompromis, czyli rezygnację z wymarzonego wyposażenia… Nie sądziliśmy, że takich czasów dożyjemy.
Jeśli szukałeś długo swojego auta, lub masz go w konfiguracji, o której marzyłeś, to zalecamy byś go zabezpieczył. Koszt montażu, w zależności od opcji IGLA jest tak niewielki w samochodzie za często kilkaset tysięcy złotych, że zastanawianie się nad tym czy wybrać markę Author czy jakąś inną tańszą i mniej skuteczną jest nieuzasadnione ekonomicznie.
Zaufajcie nam, czas to Wasz zasób, którego nie powinniście marnować na załatwianie spraw po kradzieży, na tłumaczenie się ubezpieczycielowi i spotykania z Policją, by wyjaśnić, jak zginęło auto, a później otrzymać niskie odszkodowanie i niewiadomy okres oczekiwania na nowy pojazd…
To teraz opiszemy trochę działanie w praktyce 😊.
System posiada 3 sposoby autoryzacji rozruchu i każdy z nich jest banalnie prosty i nie angażujący kierowcy, no może z wyjątkiem 1, czyli odblokowanie za pomocą przycisków w środku pojazdów, a raczej sekwencji kilku, bo od 3 do 20 wciśnięć, które sobie wcześniej zdefiniujemy.
Przykład? Jasne.
Wsiadamy do BMW, włączamy silnik i auto „odpala”… Ciekawe, prawda? Jednak w momencie wrzuceniu biegu (czy to manual czy automat) silnik zgaśnie 😊.
Ok, a więc wsiadamy, wpisujemy wcześniej zdefiniowane klawisze na kierownicy, np. (tempomat), (+) i (-). Potwierdzenie odblokowania nastąpi po przez mrugnięcie jakąś kontrolką na liczniku. Jaka to kontrolka? To już zależy od ustawień samego urządzenia jak i samochodu. W BMW najczęściej są to kontrolki kierunkowskazów. Jednak zapalają się one tylko na liczniku, nie powodując mrugnięcia kierunkowskazów na zewnątrz auta 😊.
Potwierdzenie zwykle odbywa się po przez dwukrotne mrugnięcie danej kontrolki czy kontrolek.
W tym momencie jesteśmy gotowi do jazdy.
Drugi sposób to opcjonalny pilot, czyli mamy przy kluczyku malutkie urządzonko, które błyskawicznie odblokowuje zabezpieczenie i autoryzuje rozruch bez naszej wiedzy. Po prostu wsiadamy, odpalamy i wrzucamy bieg. Później już wiece co dalej (pamiętajcie by dobrze rozgrzewać silnika przed dynamiczną jazdą, to tak na marginesie) 😉.
Trzecie opcja to aplikacja w naszym Sartphonie. Instalujecie ją na telefonie, następnie łączycie się z IGLĄ specjalnym protokołem szyfrowanym po BT i już bez Waszej ingerencji, mając tylko telefon przy sobie (i oczywiście kluczyki od auta) odjedziemy samochodem.
Telefon jest pewnego rodzaju pilotem czy pestką, która działa bezprzewodowo i błyskawicznie.
Niestety, jeśli jesteście właścicielami „jabłka” to jest 50% szansy, że aplikacja nie będzie działać poprawnie przez protokół Bluetooth (szyfrowany). Obecnie firma Apple bardzo mocno zabezpiecza swoje urządzenia stąd w niektórych modelach i firmwarze brak jest pełnej kompatybilności. W systemie Android nie ma żadnego problemu 😊.
Powyższe trzy opcje działają w każdym momencie i razem. Czyli wychodzimy z domu, ale zapomnieliśmy pilota, spoko, wpisujemy sekwencje przycisków, które sobie zdefiniowaliśmy wcześniej (jak? To pokażemy Wam po zamontowaniu urządzenia w Waszym aucie) i już odjeżdżamy.
Inny scenariusz? Jasne.
Spieszymy się, a dzień wcześniej nasze dziecko bawiło się kluczykami od auta i jakimś cudem pastylki (pilota) nie ma przy kluczykach lub jest krótko mówiąc w stanie nie nadającym się do niczego 😉. Nie ma problemu znowu do wyboru mamy przyciski na kierownicy, ale przecież mamy ze sobą telefon, on też autoryzuje nam rozruch 😊.
Banalne, prawda?
Po zniszczeniu lub zgubieniu opcjonalnego pilota możecie skontaktować się z nami, wtedy możemy zakodować nową pastylkę bez żadnego problemu, ale tylko za Waszą autoryzacją. To Wy wpisujecie i ustalacie swój kod PIN, my go nie znamy 😊.
Całość jest bardzo „cicha”, ponieważ o urządzeniu nie dowie się nawet osoba siedząca obok Was, nie zaważy jej działania, jej sposobu odblokowania. System również nie pozostawia błędów na desce, nie zapal żadnych kontrolek z błędami.
No dobra, ale zapytanie co w przypadku, gdy oddaje auto np. do ASO? Spokojnie, system Author IGLA dysponuje trybem serwisowym, który wyłącza urządzenie na czas naprawy czy okresowego przeglądu. Wystarczy kilka kliknięć i już! 😉.
Macie jakieś pytania?
Śmiało piszcie lub dzwońcie do nas, chętnie odpowiemy na wszystkie pytania.
#IGLA #Author #Zabezpieczenieantykradzieżowe #bmw #g20