A my na majówce "pieczemy" sterownik - 2x BMW czyli F11 oraz E84.

Jedni w majówkę robią grilla, inni wyjeżdżają w góry, a my "dorzucamy do pieca" dodając jednocześnie smaku dwóm ww pojazdom :)

Nasze posty wystawiane są z małym opóźnieniem. Często w ciągu 1 dnia robimy kilka samochodów w naszych oddziałach, a ze względu na to, że szanujemy Wasz czas, nasi drodzy czytelnicy, staramy się nie wrzucać więcej niż jednego posta dziennie :).
Stąd też post z zeszłej, niedawnej majówki (który jest mimo wszystko rezerwowo wrzucony przed dziesiątkami innych ;)).
Przepraszamy drodzy klienci, Wasze samochody na pewno się tutaj pojawią, prosimy o cierpliwość.

Ale do rzeczy...

Na swoją posesję zaprosił nas Pan Krzysztof, abyśmy popracowali przy BMW F11 525d oraz E84 X1 swojej żony.
W obu samochodach do wykonania był CHIP-TUNING. Z "efką" poszło gładko jak to zawsze z F-kami. Więcej problemów mieliśmy z E84 gdzie niestety do modyfikacji wciąż należy wyjąć sterownik i optymalizować go na tzw. "stole".
Zanim w ogóle wyjmiemy sterownik z serii Exx musimy przebrnąć przez demontaż kilku plastikowych elementów z podszybia. Następnie ostrożnie otwieramy go. Na szczęście w seriach Exx samo otwarcie to zwykle 10 minut i stosunkowo małe ryzyko uszkodzenia czegokolwiek ;).

Po wgraniu zmodyfikowanego oprogramowania do X1, poskładaliśmy wszystko i w trasę. Przejażdżka nie trwała zbyt długo, gdyż po wyjeździe z garażu okazało się, że samochód nie reaguje na gaz jak powinien. Hmm.. szybka konsultacja z naszymi tunerami i decyzja, aby wgrać oprogramowanie fabryczne celem sprawdzenia czy to wina modyfikacji czy "coś poszło nie tak" przy otwieraniu sterownika. Diagnoza błędów i wysyłamy info do tunerów, którzy sprawdzają oprogramowanie. Niestety trzeba było ponownie wyjąć sterownik, więc znów demontaż...

Pan Krzysztof bardzo się zaangażował w prace i szło mu to bardzo dobrze. Demontaż opanowaliśmy do perfekcji i w kila minut sterownik był gotowy do wgrania oryginału. Po wgraniu oryginału samochód zaczął działać poprawnie, a więc wiadomo, że otwarcie było prawidłowe i "psikus" leży w wystrojonej mapie silnika.

Zgłosiliśmy to do tunerów i w przeciągu 30 min dotarł do nas "mod" wersja v2.

Po wgraniu tej wersji, nauczeni doświadczeniem, zrobiliśmy test po podwórku przed poskładaniem wszystkiego na "tip top" ;-). Test wyszedł poprawnie więc po teraz mogliśmy bezpiecznie poskręcać wszystkie elementy podszybia do "kupy".

Pan Krzysztof ruszył w trasę na test, z którego wrócił z uśmiechem na twarzy.

Chcielibyśmy podziękować Panu Krzysztofowi za cierpliwość i pomoc w przyspieszeniu ponownego wyjmowania sterownika :). Jednocześnie podziękowania należą się jego małżonce, która to nie pozwoliła abyśmy pracowali na "głodniaka" i co chwilę przynosiła coś pysznego do zjedzenia... ahhhh, jak my kochamy tą pracę :).

Całość prac się przesunął do tego stopnia, że nie było czasu na ładniejsze zdjęcia X1. Zamieszczamy tylko jedno na którym pod maską już drzemie nie 143 KM a 180 KM. W przypadku F11 Pana Krzysztofa moc wzrosła z 218 na 270 KM.

Dziękujemy za miło spędzony majówkowy dzień z licznymi atrakcjami :).

PS Pan Krzysztof doświadczył na własnej skórze, że nie wgrywamy gotowców, a każda nasza mapa jest strojona indywidualnie.

Pozdrawiamy serdecznie i życzymy bezawaryjnej jazdy z dużą dawką emocji :)
Przeczytaj na