"Przyczajony tygrys, ukryty smok" – czyli Piękna G11 Pana Tomasza
Tytuł postu niczym tytuł kostiumowego filmu. Dlaczego? A no dlatego, że Pan Tomasz mieszka w przepięknej i malowniczej miejscowości, jednak dotrzeć tam nie jest prosto. I nie chodzi tu o to, że to chyba najdalsze wschodnie rejony Polski, w które się zapuściliśmy na życzenie naszego klienta, ale o to, że prowadzi do niej kręta i długa droga.
Nie pomaga też nawigacja zarówno ta z BMW jak i Google. Drogi na obu mapach są po prostu nienazwane.
Na szczęście na mapie istnieją. Pan Tomasz asekuracyjnie wysłał nam współrzędne GPS, co nas uratowało. Mimo to „finiszowaliśmy” u sąsiada i niezbędny był kontakt z Panem Tomaszem, aby dojechać do celu :D.
Czas przyjazdu opóźnił się ze względu na wypadek na jednej z autostrad gdzie utknęliśmy na niemal 1h.
Gdy już byliśmy na miejscu naszym oczom ukazała się przepiękna G11, która idealnie komponuje się na tle przepięknego i malowniczego krajobrazu.
Szybko więc z przesympatycznym Panem Tomaszem przeszliśmy na „ty” i zabraliśmy się do naszych prac, czyli Aktywacji Apple CarPlay, ScreenMirroring, oglądania filmów z pendrive oraz w/w usług podczas jazdy, dezaktywacji systemu start stop i oczywiście aktywacji zegarów ALPINA :).
Dziękujemy za miłe spotkanie Panie Tomaszu i gratulujemy pięknego samochodu i wspanialej lokalizacji na dom, swoją drogą również piękny ;)
PS Wracając do domu również wpadliśmy w korek spowodowany przewróconym samochodem na autostradzie. Tym razem było znacznie gorzej, gdyż straż pożarna oznajmiła iż usunięcie TIR-a potrwa co najmniej 6 godzin.
Zmęczeni, ale szczęśliwi z prac wykonanych w pojeździe Pana Tomasza, wróciliśmy nad ranem do domu ;). Pozdrawiamy Was.