Amerykanin spolonizowany... ale nie do końca 😉

Okolice góry Ślęży to wspaniałe miejsce, pełne malowniczych krajobrazów. Obszary o świetnych walorach turystycznych, pozwalające na odcięcie się od zgiełku miast i pozwalające choć na chwilę odpocząć w pięknych okolicznościach przyrody 😊. Powracamy w te okolice nie tylko ze względu na pracę, ale także by naładować akumulatory, pokonując górę w maratonach rowerowych 😊. Ale dość o tym...

U podnóża góry spotkaliśmy się z Panem Edmundem, który dopiero co kupił tytułowego amerykanina - BMW F10 535i xDrive. Można powiedzieć o Panu Edmundzie wiele rzeczy: interesujący człowiek o wielu pasjach, miłośnik podróży autem, a przede wszystkim zapalony myśliwy 😊. Ze względu na swoje zainteresowania Pan Edmund zawsze gustował w autach zbliżonych właściwościami do samochodów terenowych. Przedstawione w tym poście auto miało służyć głównie jego żonie 😊. Aby przygotować dla niej wspomniane BMW jak najlepiej, Pan Edmund skontaktował się z nami i zdecydował się na pakiet premium, w którego skład wchodzi:

• Aktualizacja sterowników całego pojazdu,
• Aktualizacja map nawigacji do najnowszej wersji (już na rok 2019),
• Kodowania dodatkowych funkcji,
• Konwersja US ==>> EU.

Wydawałoby się, że sytuacja dość jasna, jednak konwersja pojazdu przebiegła raczej niestandardowo. Żonie naszego klienta bardzo podobały się światła obrysowe oraz symetrycznie świecące światła mijania, przez co te dwa pierwiastki amerykanina zostawiliśmy w spokoju, zapobiegając jego całkowitej polonizacji 😊. W serii F10 w wersji amerykańskiej istnieje przygotowanie pod światło tylne przeciwmgłowe. Wystarczy jedynie wymienić panel świateł na model europejski z włącznikiem świateł przeciwmgłowych, co też uczyniliśmy przy okazji wykonywanych prac 😊.

Dziękujemy serdecznie Panu Edmundowi za zaufanie, możliwość współpracy, a także za kawę i poczęstunek😊.
Przeczytaj na