BMW F33 z USA na konwersję
i
BMW F30 z Kanady na CHIPTUNING
252 KM -> 300 KM
350 Nm -> 450 Nm

"Mariusz i Karol na jednej działce stali" ;)

Mariusz, nasz stały już klient, poprosił nas o przekonwertowanie jego BMW F33 430i na standardy europejskie. Samochód jest z 2017 roku i posiada system nawigacji EVO, którego konwersja nie jest tak prosta jakby mogła się wydawać, szczególnie gdy w samochodzie mamy najnowszą wersję sterowników :). Bez specjalistycznego oprogramowania zabieg taki nie jest możliwy.

Na szczęście od długiego czasu dysponujemy takim narzędziem, które pozwala nam na zakodowanie każdej najnowszej jednostki instalowanej w BMW z rynku US na rynek EU. Proces jest dość ryzykowany, ponieważ dość często kończy się na zablokowaniu jednostki. Wtedy potrzeba sporo czasu i doświadczenia, aby temat odkręcić :). Oczywiście nie ma rzeczy niemożliwych i przy odrobinie cierpliwości temat jest do opanowania nawet po zablokowaniu jednostki ;).
Gorzej gdy trzeba ją wyjmować z samochodu, o czym sami kilka razy się przekonaliśmy ;).

Ale wracając do autek, BMW F33 to wersja Carbio, która ma pod maską silnik o pojemności 2.0i i kodzie B46, dysponuje ona mocą 252 KM w serii i dość sprawnie radzi sobie z tym stosunkowo niedużym samochodem :).

Kabriolety oczywiście są cięższe więc karoserie typu sedan, kombi czy Coupe będzie na pewno szybsze ;).

Ale to nie ma znaczenia, kabriolety służą do przyjemności, a nie do ścigania się :).

Sama konwersja zajęła nam ok 1,5h, ale zostawiliśmy autko z "czystym drzewkiem" :). Oznacza to, że żaden błąd na liście sterowników nie zgłaszał się". Wyzwaniem w autach z USA jest wykonanie tak konwersji, aby nie pozostawiała ona śladu gdy podłączymy komputer diagnostyczny. Niestety w 95% w autach już po konwersji, z którymi mamy do czynienia, są przekonwertowane niedbale. Czasami jest to świadome niedbalstwo, a czasami nieświadome lub brak doświadczenia. To wszystko sprawia, że po podpięciu się do autka widzimy błędy, które nie powinny tam być. Większość spowodowana jest niekompatybilnością sprzętu wyprodukowanego dla USA w przekonwertowanym już pojeździe na standardy EU.
Ok, jednym może to nie przeszkadzać, innym wręcz przeciwnie.
Naszym zadaniem jest doprowadzenia konwersji do perfekcji. Czasami jednak może pojawić się jakiś błąd lub możemy coś przeoczyć... Tak, to rzecz ludzka się mylić, ale nigdy, przenigdy nie zostawimy naszego klienta samego z problemem. Jeśli cokolwiek co zrobiliśmy wymaga poprawek, korekty albo naniesienia jakichś zmiana to bez oporów i problemów rozwiążemy problem Klienta w najkrótszym możliwym terminie. Taki klient trafia na naszą listę "priorytety" i sprawa zostaje bezboleśnie rozwiązana.
Przekonał się o tym już nie jeden klient, którego samochód takich "poprawek" oczekiwał. Bierzemy pełną odpowiedzialność za samochód przy którym pracujemy. Jeśli dostajemy od klienta pojazd sprawny to takim go zwrócimy bez względu na wszystko :).
Nie piszemy tego, aby przechwalać się wiedzą czy wywyższać na tle innych firm. Zdajemy sobie sprawę, że są ludzie od nas mądrzejsi, z większą wiedzą i doświadczeniem, którzy potrafią naprawdę znacznie więcej. Wielu z tych ludzi to właściciele firm "konkurencyjnych", które bardzo szanujemy. Z naszych ust nigdy nie usłyszycie krytyki w stronę tychże firm, ponieważ wierzymy, że robią co mogą, aby ich usługi były na najwyższym poziomie.

Nasz rodzaj działalności przede wszystkim opiera się na ludziach. Mamy olbrzymią bazę partnerów, źródeł wiedzy i ludzi, którzy z elektroniką samochodową są tak zaprzyjaźnieni jak Bolek z Lolkiem :). Samochód nie jest dla nas wyzwaniem, zawsze rozwiążemy każdy problem bez względu na czas czy koszt jaki musimy ponieść. Możemy zapewnić Was, nasi drodzy Klienci, że oddając w nasze ręce swój pojazd możecie zrelaksować się i odetchnąć ze spokojem, gwarantujemy, że zadbamy o niego jak o swój własny :).

Długo by tutaj opisywać cały proces naszej pracy.

Ale znów wracając do samej pracy z w/w autkami to przede wszystkim zawsze staramy się tak dokonać przeróbki, aby nie pozostał po niej żaden ślad i w 100% się nam to udaje :).
Nie inaczej było w przypadku tej F33, na samym końcu nie pozostał ślad po konwersji, a wszystko działała perfekcyjnie :).

Drugim pojazdem, który należał już do pana Karola, było BMW F30 330i, które przyjechało w tym samym czasie do siedzimy Marcina na wykonanie modyfikacji mapy silnika, czyli tzw. CHIPTUNING'u.

Autko z dokładnie takim samym silniku jak w F33. Potencjał tej jednostki jest spory, z 252 KM możemy spokojnie wykręcić 300 KM, a moment rośnie z 350 Nm na 450 Nm :). Parametry jedyne słuszne i już autko staje się dużo dużo żwawsze. Pan Karol odczuł to po chwili jazdy testowej. Na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Autko jakby odżyło i dostało drugie życie :). Dodatkowo w samochodzie pana Karola wykodowaliśmy side-marker'y :).

Całość prac zamknęła się w 3h i przebiegła bezproblemowo w trakcie długich dyskusji o samochodach i ogólnie - motoryzacji :)

Bardzo dziękujemy obu właścicielom autek za zaufanie i za lojalność :). Pozdrawiamy i do zobaczenia :)
Przeczytaj na