320d vs 220d – czyli BMW vs Mercedes :).

CHIP-TUNING silnika w Mercedesie GLC 220d
Moc
194 KM -> 210-220 KM
Moment obrotowy
400 Nm -> 460 Nm

CHIP-TUNING silnika w BMW 3GT F34
Moc
190 KM -> 220 KM
Moment obrotowy
400 Nm -> 440 Nm

CHIP-TUNING skrzyni biegów ZF 8HP

Niedawno na naszym profilu prezentowaliśmy Mercedesa GLC 200d o mocy fabrycznej 163KM.

Dziś z kolei mamy przyjemność prezentować wersję 220d, czyli „wzmocnioną fabrycznie” do 194 KM.

Ten sam silnik OM654, o tej samej kompresji i fabrycznie większej mocy również można jeszcze bezpiecznie podnieść.

Różnica po modyfikacji w stosunku do wersji 163 KM, jest natomiast na tyle niewielka, że klienci, myślący o modyfikacji, zaczęli dostrzegać „miejsce”, w którym można nieco przyoszczędzić, a zaoszczędzone złotówki pokryją modyfikację oraz jeszcze kilka ciekawych gadżetów do Mercedesa :).

Wydaje się to być rozsądne rozwiązanie prawda?
Naszym zdaniem tak.

Z racji faktu, że niedawno opisywaliśmy bardziej szczegółowo GLC, dziś skupimy się na drugim samochodzie modyfikowanym w tym samym czasie, a mianowicie BMW 3 GT również z dwulitrową jednostką diesla o oznaczeniu B47 i mocy fabrycznej, niemalże identycznej jak w przypadku modyfikowanego Mercedesa GLC.

Różnica w po modyfikacji w stosunku do Mercedesa to 20 Nm, ale biorąc pod uwagę gabaryty obu samochodów, modyfikacja znacznie bardziej odczuwalna jest w „małym” BMW.

Szczególnie, że w tym przypadku poza modyfikacją silnika dokonaliśmy również modyfikacji skrzyni biegów ZF.

Zanim to wszystko miało miejsce, w pierwszej kolejności zaktualizowaliśmy „Bawarczyka” do najnowszej wersji oprogramowania. Nowe, najświeższe oprogramowanie skrzyni i silnika zostało zaimplementowane do samochodu, po czym ponownie pobrane do modyfikacji.

Efekt po takim zabiegu jest naszym zdaniem najlepszym z możliwych, a to dlatego, że producenci samochodów modyfikują i optymalizują na bieżąco oprogramowanie swoich samochodów.

Warto z tego przywileju korzystać i takową modyfikację wykonać na w miarę najświeższej wersji oprogramowania.

Wydawać by się mogło, że F-ka czyli zastąpiona „trójka” nowym modelem G20 nie będzie miała już aktualizacji.

Nic bardziej mylnego. Te samochody będą dostawać aktualizacje jeszcze przez kilka dobrych lat.

Czy to oznacza, że za kilka lat nasz klient ma przyjechać do nas na ponowną aktualizację najnowszej wersji oprogramowania silnika i skrzyni i wykonać nowy CHIP-TUNING na bazie nowego oprogramowania?

Oczywiście że nie. Może, ale nie ma to większego sensu, jeżeli z samochodem nie ma problemów.

Naszym zdaniem, jeżeli zostaje podjęta decyzja o modyfikacji w kilku letnim samochodzie, warto w tym momencie podnieść jego oprogramowanie przed samą modyfikacją.

Robienie jej na starej wersji oprogramowania oczywiście też da efekt, ale z naszego doświadczenia wiemy, że nowsze oprogramowanie nie tylko jest lepiej dopracowane pod kątem mocy, elastyczności, spalania, ale również usuwane są mikro błędy, niedociągnięcia itp.
Po co to wszystko robimy? Ponieważ lubimy gdy samochody od mas wyjeżdżają w pełni zoptymalizowane, a klient szczęśliwy :).

Zatem kierunek modyfikacji to aktualizacja, a po niej CHIP-TUNING, nigdy nie odwrotnie, bo należy pamiętać, że aktualizacja co jak życie pokazuje nie dla wszystkich jest oczywiste, kasuje wykonane wcześniej modyfikację.

Dziękujemy za miłe spotkanie i niech się sprawują samochody :).

#MobileCoders #bmwkodowanie #bmw3GTF34 #chiptuningBMWB4720d #chiptuningZFHP #chiptuningOM654 #chiptuningMercedesGLC220d
Przeczytaj na