2x nowe BMW G05 25d w Mobile Coders.
„Uderz w stół, a nożyce się odezwą”, czyli nawiązanie do postu „MOC w pudełku na wynos” - dlaczego BOX nie jest dobrym rozwiązaniem i nie chroni przed utratą gwarancji.
Na przykładzie 2x BMW G05 25d :).
Tutaj post
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2780551795603472&id=1890364917955502
CHIP-TUNING 2 sztuk nowych BMW G05 25d po usunięciu BOX'ów.
Moc 231 KM -> 270 KM
Moment 450 Nm -> 550 Nm
Po opublikowaniu powyższego, wspomnianego postu, mieliśmy w tym samym dniu kilkanaście zapytań o kwestie związane z BOX-ami.
Zadawaliście mnóstwo pytań zaczynające się od słów: „czy to normalnie, że po BOX mam takie objawy ( … )”, i tutaj objawy pojawiały się najróżniejsze, niestety te budzące obawy.
Oczywiście w żadnym przypadku opisywane przez klientów objawy nie były normalne, czy naturalne.
Byli też klienci, którzy nie zauważali żadnych anomalii, dopóki... no właśnie, co?
Dopóki nie usunęliśmy im BOXa i wystroiliśmy samochód po swojemu. Wtedy dopiero zrozumieli jak dobrze to samo auto może jeździć.
Przecież na BOX'ie samochód zapala, jeździ do przodu, do tyłu, generalnie wszystko git, w końcu nie mieli porównania.
Błędnie zakładali zatem, że skoro, jak to zwykło się mówić, „pali, jeździ błędów brak”, to wszystko jest oklej. A i o gwarancję martwić się nie trzeba... .
To trochę tak, jak żyć z nowotworem w jego wczesnym stadium, w którym np. ból głowy kilka razy w miesiącu tłumaczymy przepracowaniem, czy też złą pogodą.
Jednym z takich klientów, któremu oczy otworzył nasz post był Mariusz. Wraz z bratem Kamilem, zakupili nowe BMW G05 25d i w obawie o gwarancję zamontowali, "dobrej jakości" BOXy, te z wyższej półki.
Niespełna 3.000 PLN za cud w pudełku, który jak się okazało, tutaj mały spojler, był cudem, ale tylko dla sprzedawcy :).
Mariusz zaprosił nas do siebie byśmy zerknęli w ich samochody i ocenili czy wszystko jest okej.
Panowie coś czuli, że nie do końca jest tak jak chyba być powinno. No ale nie byli w stanie tego stwierdzić wiec poprosili nas o pomoc.
Nasz post umocnił ich w przekonaniu, że należy sprawę zweryfikować i spotkać się na diagnozie i ewentualnej modyfikacji.
Dwa identyczne samochody, dwa identyczne BOX-y.
W jednym samochodzie nie było błędów świadczących o BOXie, a raczej takie, których nie wiążemy z działaniem BOXa.
W drugim natomiast pojawił się błąd przeładowania.
Ciekawe prawda. Niby to samo, kropka w kropkę...
W drugim przypadku, na serwisie zapewne, rozpoczęłaby się niepotrzebna dyskusja skąd przeładowanie w seryjnym i nowym samochodzie z tak niskim przebiegiem.
No ale mniejsza o to.
Do czego zmierzamy?
Zdemontowaliśmy oba BOX'y i wykonaliśmy indywidualną modyfikację Stage1 dla obu samochodów.
Byliśmy pewni swego, albowiem nie ma takiego BOX'a na świecie, który będzie lepszy, lub choćby nawet porównywalny, do dobrej, indywidualnej modyfikacji.
„Nie ma mocnych na Mariole”
Po wykonaniu pierwszego samochodu od razu zajęliśmy się drugim, a bracia ruszyli w jazdę testową, która tylko i wyłącznie potwierdziła to co oczywiste ;).
Samochód zaczął pracować tak jak pracować powinien od samego początku.
Płynne i elastyczne przyspieszanie, bez nerwowości, szarpnięć, nerwowości, przeciągania biegów.
Skrzynia była zdecydowana i szybka do tego stopnia, że właściciele zachodzili w głowę czy aby tak czasem nie modyfikowaliśmy skrzyni, bo o tym również rozmawialiśmy.
Generalnie różnica w stosunku do BOX'a była kolosalna.
Mocy również przybyło. A skoro było to czuć w przypadku modyfikacji samochodu z BOX'em, który rzekomo podnosi moc, to ile tej mocy on dał?
Przecież nasza modyfikacja w stosunku do serii to tylko 40 KM, zatem skoro było to odczuwalne strzelamy, że pudełko za „3 kawałki” dało extra ~15 KM, a w bonusie szarpania + nierówną pracę + powolny zgon jednostki napędowej.
W sumie jak by nie popatrzeć dało sporo... Szkoda tylko, że sporo bałaganu.
Jeszcze raz apelujemy do Was nasi czytelnicy, jeśli macie obawy co do gwarancji to nie róbcie sobie nadziei, że box Was przed jej utratą uchroni. Z naszego doświadczenia widzimy, że ryzyko utraty jest większe niż przy strojeniu indywidualnym polegającym na zmianie parametrów we wsadzie sterownika silnika.
Jeśli jednak boicie się również stroić indywidualnie, co naturalnie szanujemy, to lepiej nie róbcie nic. Poczekajcie do końca gwarancji i wtedy zróbcie normalne strojenie :).
Taką normalną, prawdziwą, modyfikację, a nie za pomocą „czarnej skrzynki”, która coś tam udaje, że robi.
Bądźcie rozważni i „nie mordujcie swoich samochodów”, bo naszym zdaniem BOX jest cichym ich zabójcą.
Dziękujemy za miłe spotkanie chłopaki i za to, że jesteście tacy otwarci na wiedzę i czytacie z zrozumieniem :).
No i oczywiście za Wasze podejście do tematu.
Gratulujemy też podejścia do eksploatacji pomimo, że tak często zmieniacie auta na nowe :).
Dziękujemy za zaufanie :).
Pozdrawiamy Was i do zobaczenia :).
#MobileCoders #bmwkodowanie #bmwchiptuningg0525d #boxtozlo #bmwx5g05 #bmwG05 #bmwB47 #bmwX5