Karmimy niemieckiego głodnego tygrysa, czyli Porsch Macan 2.0 TFSI :).

CHIP-TUNING
Moc
252 KM -> 300 KM
Moment obrotowy
370 Nm -> 450 Nm

Nazwę Macan zaczerpnięto z języka indonezyjskiego. Oznacza ona tygrysa.
W naszym przypadku głodnego tygrysa :)
Głodnego dodatkowej mocy, która tylko czeka by być zaserwowana.

Silnik wszystkim dobrze znany. Tak dokładnie, nie mylicie się, to standardowy sinik grupy VAG, który spotkamy np. w AUDI i który wielokrotnie ostatnio modyfikujemy od A4 po Q7.

Nie zmienia się tutaj nic, ani sam silnik, ani nawet sterowni silnika. Dalej jest to Siemens/Continental Simos 18.x. zatem odczyt i zapis wykonywany jest tutaj za pomocą złącza OBD2.

Macan po raz pierwszy został zaprezentowany w 2013 roku. Jest to drugie auto typu SUV marki Porsche.
Swoją drogą wyobrażaliście sobie kiedyś takie połączenie jak Porsche i SUV? :).

Kiedyś było to nie do pomyślenia, a dziś jest najchętniej wybieranym w Polsce nowym modelem Porsche, niezmiennie od czasu obecności tego modelu na rynku.

Co do samych SUV to obecnie nie do pomyślenia jest, by jakakolwiek marka samochodów nie posiadała w swojej gamie SUV-a. Stąd i Porsche zauważył takową potrzebę i był to strzał w dziesiątkę, szczególnie, że pracy przy tym modelu nie było za dużo, bo konstrukcyjnie bazuje na płycie podłogowej modelu Audi Q5, dzieli też z nim więcej elementów, w tym wspomniany silnik.

Czy jest w nim coś specjalnego co wyróżnia go na tle innych SUV'ów?
No na pewno znaczek, który budzi respekt.
No wszak Porsche to Porsche. Ale czy poza prestiżem oferuje coś ponad np. Audi Q5?

Ciężko nam stwierdzić. Dla nas VAG-i to po prostu poprawne do granic samochody. Poprawne i „nudne”, ale w tej nudności jest coś niezwykłego :).

Samochody długo cieszą oko, nie „starzeją” się tak jak inne fikuśne, na siłę wymyślane, bryły, szczególnie samochodów francuskich, które są piękne tylko przez „chwilę”.

Cena Macana zaczyna się w okolicach 260 tys. zł, a to nie jest dużo jak by na to nie patrzeć.
Jeżeli ktoś szuka fajnego SUV-a to do 300 tys. zł. wybór jest całkiem spory.
Zatem skąd takie „parcie” na Macana, który zarówno z wewnątrz jak i wewnątrz jest poprawy, ale „z butów” nie wyrywa?
Może to my jesteśmy już spaczeni trochę i ukierunkowani na inny design, ale naprawdę ciężko byłoby nas przekonać do zakupu Porsche gdy w tej samej cenie można mieć znacznie większe, i naszym zdaniem oczywiście, ładniejsze X5/6 G05/6, Q5, GLE.

Może musielibyśmy więcej czasu poświecić na poobcowanie z tym samochodem, pojeździć, wyczuć go i poczuć jak trzyma się drogi.

Takie doznania wiele zmieniają, naprawdę.
Może wtedy „tygrys” pokazałby nam pazurki i przestawił nasze umysły :).

Żeby nie było, nie uważamy, ze Macan to zły samochód lub nie warty swojej ceny. Nie, absolutnie nie mamy tego na myśli.
Po prostu samo hasło Porsche wywołuje tyle emocji ile u 9 latka czekającego ma Mikołaja z prezentem w postaci kolejki elektrycznej.

Jak chwile poobcujemy z samochodem pojawia się jakby mały niedosyt. Czegoś ewidentnie brakuje. Jest dobrze, ale brakuje.

Ciężko to określić słowami. Coś jak by Mikołaja zastąpiły Elfy, a zamiast kolejki przyniosły same tory z jedną lokomotywą bez wagoników... hmmmm.

A Wy jakie macie zdanie? Ktoś przymierzał się do Macana i zmienił ostatecznie na inny model?

#MobileCoders #bmwkodowanie #porscheMacan #chiptuningporsche #chiptuningmacan #macan20tfsi252KM
Przeczytaj na